szczegolnych może ale byl on osoba dość ważna w moim życiu jak zapewne wiekszości moich rodaków....
Kiedy moja mama była ze mną w ciąży pojechala do Rzymu i na audiencji papież Jan Paweł II połozył jej rece na głowie a potem na brzuchu...jednak ja tego nie pamiętam...ale ciągle czuje jego obecność...tak wiele zdzialal dla swiata dla Polski dla nas samych...mam nadzieje ze szysbko ukoronujemy jego postać beatyfikacja a potem kakonizacja....Bog z Wami
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach